Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum O chomach i innych gryzoniach Strona Główna
->
Myszy, myszoskoczki i szczury
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Witaj, nowicjuszu
----------------
Regulamin
Pomoce dla nowicjuszy
My
----------------
Cześć!
Nasze hobby
Chomicze norki
----------------
Chomik dżungarski
Chomik roborowskiego
Chomik chiński
Chomik syryjski
Chomik mandżurski (campbella)
Pielęgnacja
----------------
Rady dla kupujących
Kolorowa klatka
Dieta
Oswajanie
Pomocna dłoń
Gryzonie
----------------
Świńki morskie
Myszy, myszoskoczki i szczury
Szynszyle
Koszatniczki
Króliki
Zdjęcia pupili
Psy, koty, ptaki i inne
----------------
Psiaki
Koty
Akwaria/terraria
Ptaki
Fretki
Radość i smutek...
----------------
Nowy lokator :)
Za tęczowym mostem...
Złota rączka
----------------
Ziarenko do ziarenka....i obiadek gotowy :)
Drewno, śrubka i zabawa gotowa
Tablica ogłoszeń
----------------
Kupię, sprzedam, oddam
Ważne!
Pisadełka
----------------
Off topic
Dział śmiechu
Arcydzieło
Strony WWW
Usterki
----------------
Usterki
Pochwały/ostrzeżenia
Chacik i inne pierdołki
----------------
Shoutbox
Sonda
Kosz
Reklamy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Black Wolf
Wysłany: Nie 3:20, 23 Mar 2008
Temat postu: Szczurkowe Vademecum
KLATKA
Nie da się ukryć, że klatka dla szczura powinna być duża, a tym bardziej dla dwóch. Uważam że trzymanie jednego zwierzaczka jest nieco bez sensu, więc od razu uznam że zamierzacie przygarnąć dwa. KLatka dla dwóch szczurków powinna miec conajmniej 0,12 metra sześciennego. Co musi znaleźć się w klatce? Oczywiście poidełko i miska. Ciężka, by szczurki nie mogły się nią bawić, i wystarczająco duża, by mogły usiąść na jej krawędzi. Nie polecam misek drewnianych, ponieważ łatwo nasiąkają i nie można ich dokładnie umyć. Szczurki uwielbiają hamaczki- można je zrobić z dowolnego kawałka materiału, bądź kupić gotowe w sklepie. Do prawidłowego rozwoju fizycznego zwierzątka potrzebne są wszelkiego rodzaju drabinki, pięterka, huśtawki czy rury do wspinania się. Ale z tymi ostatnimi ostrożnie- najczęściej te dostępne w sklepach są małej średnicy i wystarczą tylko dla młodych szczurków. Szczury można nauczyć załatwiania się w jedno miejsce- można więc do klatki wstawić osobną kuwetkę z żwirkiem bądź pigwą sypaną do kocich kuwet.
Nawet jeśli kupimy podopiecznym megawielką klatkę, nie zwalnia nas to z wypuszczania ich na "przebieżkę" po pokoju lub po jakimś wyznaczonym miejscu, zwłaszcza gdy szczurki jeszcze nie reagują na żadne sygnały i wypuszczenie ich swobodnie na pokój może się równać z długogodzinnym przebywaniem za łóżkiem bądź szafą.
Ściółkę zmieniamy w zależności od szczurów- ale kiedy przykry zapach panoszy się już w pokoju, w którym stoi klatka, znaczy to, że zwierzakom jest już bardzo źle. Według mnie, zmienianie trocin co tydzień będzie odpowiednie. Trzeba pamiętać, że samce wydają nieco ostrzejszy zapach- ale z doświadczenia wiem, że nie musi to być regułą- mam samce i nigdy nie narzekałam na jakikolwiek smród.
ZAKUP SZCZURÓW
Wiele osób jest za tym, by brać zwierzątka tylko z domowej hodowli, gdzie malce są już nieco oswojone z człowiekiem, ale nie zawsze jest możliwe. Szczury brane ze sklepów rzeczywiście często są bardziej strachliwe niż te z hodowli, ale nie jest to regułą- mój Czarny już po 4 dniach wchodził mi sam na rękę- wszystko zależy od szczurka i od tego jak będziemy go wychowywać.
Kupowany szczurek powinien mieć zdrowy wygląd, tzn. nie może mieć strupków w sierści, matowych oczu, dziwnie wygiętego grzbietu. Jeżeli ma brudny tyłeczek, oznacza to biegunkę- może to być oznakiem choroby, ale nie musi. Kiedy ja brałam Ciumka, biedak miał biegunkę, ale tylko przez jeden dzień, prawdopodobnie ze stresu. Tak samo z "krewką" pod noskiem. Często nie jest to krew, a poryfiryna, wydzielająca się w sytuacjach stresujących zwierzątko.
Jeżeli jest to możliwe (a w małych i ciasnych sklepach zwykle nie jest) weźmy szczurki na ręce, by zobaczyć jakiego są charakteru. Jeżeli szczurek będzie natarczywie próbował uciec, prawdopodobnie jest lękliwy. Ciekawske zwierzątko, "myszkujące" po nas i zwyciężające strach ciekawością będzie nam się na pewno lepiej i szybciej oswajało, ale pamiętajmy o tym, że dobrą metodą oswajania możemy nawet największego dzikusa zmienić w "przytulaka" który sam bedzie do nas przychodził po pieszczoty.
Odpowiedni wiek na wzięcie szczurka to ok.4-6 tygodni. Starsze szczurki będzie się ciężej oswajać, ale jest to możliwe. Rozpoznanie płci 5-tygodniowego zwierzątka zwykle jest łatwe- samce już wtedy mają widocze jądra, a jeśli nie jesteśmy pewni to odległość między odbytem a ujściem moczowym jest znacznie większa niż u samiczki.
Zwierzątka możemy zanieść do domu w jakimkolwiek pudełku z otworami wentylacyjnymi, ale pamiętajmy o zębach szczurów- niepilnowane mogą łatwo wygryźć sobie drogę ucieczki. Najlepiej będzie zaopatrzyć się w plastikowy transporterek, który później i tak będzie nam pomocny przy ewentualnym transporcie do lekarza bądź gdziekolwiek indziej. Transporter powinien być na tyle duży, by dorosły szczur mógł się w nim wygodnie położyć. Zwykle jest to wydatek ok.30 złotych w zoologikach, ale niekiedy można takie pudełka dopaść w supermarketach po dwukrotnie niższej cenie.
KARMIENIE
Szczury żywią prawie wszystkim, ale to "prawie" jest tu bardzo ważne. Wypiszę tu rzeczy, którymi szczura nie powinno się karmić.
*żadnych słodyczy, chipsów ani takich innych nawet dla ludzi nie za dobrych rzeczy
*owoców cytrusowych, ponieważ zawierają zbyt dużo witaminy C, która szczurkom nie jest zbyt potrzebna, a może zaszkodzić
*nie za dużo nabiałów, rzeczy ogólnie zawierających białko- może to spowodować przebiałczenie, szczur się wtedy drapie do krwi
*alkohol, używki (np. redbull)
*wszystko, co jest przyprawiane. szczury nie tolerują przypraw.
*pestki z owoców
*pieczone oraz smażone mięso
*nie powinno się podawać masła, chociaż wiadomo, że większość szczurów je lubi
*kocie i psie jedzenie (wiekszość firm produukuje je niezdrowe nawet dla psów i kotów)
W ramach urozmaicenia diety można szczurom podawać gerberki- takie jak dla małych dzieci. Nie zawierają przypraw, za to dużo warzyw i szczurkom ogólnie smakują. Oprócz tego oczywiście mieszanki zbożowe, czy jakkolwiek je nazwać. Dobrze, żeby też były zróżnicowane- można kupić po prostu jedzenie dla gryzoni, bądź specjalne dla szczurów, lub nakupować na wagę jakichś ziarenek, pestek słonecznika i takich innych. Zwykle ogonki lubią różnego rodzaju dodatki w karmie, sucharki, kółeczka zbożowe, płatki kukurydziane czy pokruszone dropsy dla szczurów.
OSWAJANIE
Generalnie istnieją dwie szkoły oswajania szczurów: na cierpliwość i na siłę. Jakkolwiek nazwa tej drugiej może brzmieć brutalnie, to jest ona zdecydowanie bardziej skuteczna i popularna, a dla zwierzaka zupełnie nieszkodliwa. Najpierw krótko scharakteryzuję metodę na cierpliwość, a później opiszę tę drugą, z której zresztą ja korzystałam.
NA CIERPLIWOŚĆ
Po przyjeździe do domu ze zwierzątkami wkładamy ich do klatki, by przyzwyczaiły się do niej. Przez następne dni nie wyciągamy ich z niej, a jedynie spędzamy z nimi czas, wsadzając do klatki rękę i oswajając w ten sposób z zapachem oraz mówiąc do nich. Szczury po jakimś czasie same będą do ręki przychodzić (ta ich wrodzona ciekawość), ale może to trwać bardzo długo, a nieśmiałe szczury mogą siedzieć w swoim domku miesiącami, zanim się zdecydują na przyjazny gest. W tej metodzie oswajania nie usiłujemy nawiązać ze zwierzakiem kontaktu, a jedynie sprawić by to on zainteresował się naszą osobą.
NA SIŁĘ
Po przyjeździe do domu zwierzątek nie wkładamy do klatki, lecz wsadzamy pod bluzę i pozwalamy im tam zasnąć. Przez czas, w którym zmęczone transportem szczury będą spać, nie wykonujemy wiekszych ruchów, nie zaglądamy do nich ani nie wyciągamy ich. Kiedy po jakimś czasie obudzą się, będą już kojarzyć nasz zapach z bezpieczeństwem. Potem możemy włozyć szczurki do klatki. Przez następne dni wyciągamy je często (a więc najlepiej wziąć szczurki kiedy przed nami będzie kilka dni wolnego), nosimy pod bluzą, spędzamy z nimi czas. Jeżeli zwierzątka są nam niechętne, można z nimi wejść do suchej wanny. Nie będą mogły się z niej wydostać i w końcu zwrócą na nas uwagę. W tej metodzie chodzi o spędzanie jak największej ilości czasu ze zwierzakami, nawiązywanie z nimi kontaktu fizycznego, przyzwyczajanie do dotyku, głosu i zapachu. Stosowałam tę metodę, Czarny wszedł mi na rękę już po dwóch dniach, z Ciumkiem to idzie trochę gorzej, ale tak czy siak gorąco polecam tę opcję. Efekty większe, szybciej okazujące się a i szczurki będą krócej zestresowane naszą osobą.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin